niedziela, 11 marca 2012

Imer

Trochę nie z dziś, trochę nie z wczoraj, a coś z zeszłego roku. Z dnia gdy fotografowałem Anię. Pierwsze próbne zdjęcia, brzydka pogoda i parę nowych zdjęć. Pomimo wiatru trzymała twardo pozę i nie dała się pokonać siłom natury - dzielna modelka :D
Przykład na to, że choć czasem panują ekstremalne warunki, nie warto chować aparatu do torby.


1 komentarz: