poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Diving in the Sky

Pioruny są trochę jak pradawne podniebne stwory.
Ryczące Smoki nurkują i przemierzają bezkresną toń tego, co nad naszymi głowami.
W złowrogiej ciszy zbierają siły do ataku, w którym będą krążyć, kluczyć, szukać...




...i nie przestaną...

W burzach fascynuje mnie praktycznie wszystko. Najpierw przyroda wydaje się zamierać w przeraźliwym strachu przed tym co zaraz nastąpi, jakby miała świadomość bliskości wielkiego drapieżnika przed którym nie ma ucieczki. Gdy ten zacznie się zbliżać następuje to niesamowite uczucie nagłego zrywu wiatru, silniejszego niż każdy inny, manifestuje tym sposobem swoją potęgę i zaczyna się eksplozja energii i festiwal światła...
Podobnie po każdej burzy, gdy już przestaje padać, przyroda nadal milczy. Jakby nie była jeszcze pewna czy to na pewno koniec i ze strachem szacuje straty.